There was nothing I could say,
And when you slammed the front door shut
A lot of other's opened up
So did my eyes so I could see
That you never were the best for me.
Coś się dzieje.
Ty to wiesz, ja to wiem i wszyscy wokół też. Prawda?
Tym razem to Chris Daughtry uspokaja. I ostrzega, żeby uważać na to, czego się chce, bo to naprawde może się spełnić.
Ja nie uważałam. Biorąc pod uwagę to, co napisałam choćby tutaj 23.10 i późniejsze tego skutki.
Tak nie postępuje człowiek myślący, z chociaż odrobiną uczuć, wrażliwości i szacunkiem do drugiego człowieka. Po prostu nie mieści mi się to w głowie, nadal.
Nawet PRÓBOWAŁAM to zrozumieć. Niestety nie wychodzi.
- mów do mnie jeszcze -
Chcę wrócić do tej monotonnej, wiecznie biegnącej Warszawy, która jest mimo wszystko piękna wieczorem.
Do teatru Roma, jeszcze raz zobaczyć Upiora w operze. Bo warto.
I pozdrowię w tym miejscu tę część 1H, z którą naprawdę genialnie spędziłam wczoraj czas. I nareszcie miałam wrażenie, że to już powoli znika, że mija. A może to naprawdę był tylko zły sen?
Brr!
Chyba dobranoc.
I'm going to the place where love
and feeling good don't ever cost a thing,