Chyba ostatnie z Pragi, reszta nie wyszła. Zresztą i tak były robione przypadkowo i od niechcenia.
W sumie jak na fakt, że za dwa dni spełni się moje marzenie sprzed paru lat to czuję się dość obojętnie.
Może się obudzę się jak już będę na miejscu. A może po prostu to dlatego, że już dawno mi przeszło.
Swoją drogą, pozdrowię w tym miejscu Martę, z którą zapewne się tam pozabijamy.
I chyba już żegnam się do 27.
Mija już trzeci miesiąc a ja nadal to samo. Coś w tym jest. Chyba się uzależniłam. <3
Przepraszam.
No to pa.
Don't you feel the passion ready to explode?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24