7/10
Wkurzają mnie Wasze durne komentarze, Błagam, jeśli nie stać Cię na nic więcej poza skomentowaniem ZDJĘCIA to lepiej nie pisz nic.
Próbuję sobie wmówić, że to wcale nie jest to, czego teraz potrzebuję, czego potrzebowałam od dawna. Bo widzisz, tym razem czegoś chciałam, ponownie to dostałam i zabrakło mi słów, żeby to wszystko opisać. Znów.
Zamknęłam kolejny rozdział, z niezbyt przyjemnymi konsekwencjami. Wybierałam pomiędzy dwojgiem złego. Nie chciałam takiego rozwiązania. I wbrew pozorom, wbrew tej całej mojej szufladce, to nie ja. Ty możesz tylko przypomnieć sobie co mówiłam, co powtórzyłam nie raz, co przez cały czas dawałam do zrozumienia. Nie chciałam, naprawdę nie chciałam. Przeproszę poraz kolejny, nawet jeżeli nic to nie da. Brakuje mi tego wszystkiego, cholernie. Jednak liczyłam się z tym, wiedziałam do czego to prowadzi, przewidziałam już wcześniej że pierwszy raz nie będę mogła już nic zrobić, tylko czekać.
Ja w nic nie gram, tutaj nie ma żadnych zasad. To nie jest ani loteria, ani żaden pieprzony teleturniej, żaden zakład, czy wyzwanie. Wybrałam. Zło konieczne, ale to lepsze, to bardziej pozytywne i to na które czekałam od dawna. I naprawdę, totalnie DOBRZE ZROBIŁAM.
Nawet jeżeli tylko po to, żeby na tą jedną chwilę poczuć się tak, jak czułam się wtedy.
Dziękuję Ci cholernie, nawet za tą jedną. I za wszystkie następne.
Wybaczcie, ale nie miałam gdzie.
Przeprazam, że nie mam odwagi powiedzieć tego wszystkiego wprost.
I stayed around thinkin' you would learn to love.
<3