Poznajcie Grzesia.
Dżesiu to mój przyjaciel.
Tak, jest chomikiem.
Nie, nie jestem chora na głowę.
Łączy nas najprawdziwsze uczucie.
Przyjaciel to ktoś, kto wysłucha drugą osobę,
któremu można się wypłakać, który
nie będzie pieprzył o swoich zajebistych problemach,
tylko się zamknie i wysłucha Twoich do końca.
Tak to wygląda między nami.
Ja w rezultacie dam mu jakieś jedzienie.
Mój umysł w tym momencie jest dychawiczny.
Nie wiem co się ze mną dzieje.
Na pewno nie jest dobrze.
Jakoś się pozbieram, zawsze to robię.
A wszystkich ludzi, których cieszą moje małe
dołki, pozdrawiam serdecznie środkowym palcem.
Adieu.
Bez pomysłów na lepsze jutro - N.