Cienka linia między jednym a drugim. Poważnie... ;_;
Znowu zadręczanie mnie pieprzoną IKEĄ. Na co mi to. Oni chcą mi po prostu pokazać, jak im to jest dobrze bez córki i na jakie ich to zajebiste rzeczy stać przez to, że mnie nie ma.
Woodstock i koniec tego wszystkiego.
Mogłam nie opuszczać RZ. ;_; Było za fajnie.