Zimno mi. Cholerny śnieg i mróz. Zawsze jak mamy gdzieś wyjść, to jest zimno, a jak będzie trzeba z powrotem do Warszawy jechać, to wtedy będzie +18. No dzięki.
Oj no już niedługo Eliza znowu będzie supcio metalem. ;_____:
Ja jebie, ojciec dostał glany od córki swojego kolegi, bo ona ma nr buta 45.
Stopy jak słoń zawsze spoko. Glany i koszulka Paramore? Czemu nie. Brakuje mu tylko tuneli. W sumie jeszcze wszystko mu może wpaść do tej chorej, patologicznej łepetyny.