No to siema. To zdjęcie jest dla Klaudii. A z jakiej to okazji? A dlaczego przód? BO JESTEŚ CIPSKIEM. XDD
Dzisiaj, w szkole mięliśmy dzień otwarty, a ja jako przewodnicząca samorządu musiałam opowiedzieć im o szkole. Ojacie, ŚMIALI SIĘ Z MOICH ŻARTÓW!
I akcja:
'Dobra macie tutaj pokój nauczycielski. A, nauczyciele się wycwanili i nie można do nich wchodzić ot tak sobie, mają takie karty magnetyczne. Inaczej drzwi nie otworzycie. I to jest najlepsze: pociągasz za klamkę z przyzwyczajenia chcesz wejść i walisz głową w drzwi. Ehehehe, a jak pani od chemii leży na podłodze z dziennikiem i się nie może podnieć... Musicie to zobaczyć!'
II akcja:
- O, a to nasz pan dyrektor. Witam, prze pana!
- Do widzenia.
DYRO MNIE NIE LUBI!
III akcja:
'Tu kiedyś był obóz niemiecki. Lubicie niemiecki? Bo na dole mamy w boksach kilku Niemców, co mają 100 lat!'
IV akcja:
- Widzicie tę osobę co tu biegnie? To nasza pani od niemieckiego.
- Tak, to ja. I powiedz, Elizo, dlaczego nie lubisz niemieckiego? Przypomnij nam swój kierunek.
- Historia, wos, niemiecki.
V:
'Dobra, to chyba byłoby wszystko. Macie pytania? Nie? No to idźcie albo Was zjem.' Patrycja się zaczęła tarzać ze śmiechu. LOL.
Nie musicie wbijać do mojej szkoły, bo i tak w tym roku piszę maturę i mnie nie będzie. No siema.