No więc tak , wczoraj poszłam spać bardzo , bardzo późno i dzisiaj ledwo wstałam..
Ale tak to jest jak chcesz wszystko umieć..Musiałam się uczyć , niestety..
Ale powiem wam szczerze , że wyszły rezultaty z wczorajszej nauki , bo z tego co tak mniej więcej sobie obliczam to z Przyrody i z matmy poszło mi dobrze. :]]
Jak to krzyknęłam po wyjściu z klasy: JESTEM WIELKA! ;DD
Kurcze.. Muszę pomóc tej 'pewnej' osobie , a sama sobie jeszcze nie do końca pomogłam ! :/
Nie wiem jak , ale jakoś muszę się z tym uporać..
Kurwa bo musiało to 'coś' akurat do mnie przyjść a potem co.. ? grr! ;/ Na prawdę się wkurzyłam..
Babka od wuefu jest jakaś porąbana.. Bo powiedziała , że jak nie będę ćwiczyć do końca roku od dzisiaj to będę miała 4 na koniec.. POJEBANA! =/
Ta szkoła powoli zaczyna mnie męczyć i nie tylko szkoła.. W ogóle całe życie. ://
Na niemieckim prawie spałam. Dosłownie !
Haha , oparłam się o kaloryfer głową i tak leżałam pół przytomna..
Przed kółkiem z matmy siedziałam na dworze i nie miałam w ogóle humoru.. I wtedy jeszcze twierdziłam , że pewnie nawet poprawa mi nie pójdzie.
A zdziwiłam się.. Bo większość mam dobrze na poprawie.
Jadę chyba na Lednice xDD a tak na przyczepkę , bo nie mam z kim jechać a chciałam jechać.. Chyba , że ktoś pojedzie ze mna?
A mówiąc szczerze i bez owijania w bawełne to: jedno jest dobrze , a drugie nie do końca.
Jakoś to będzie..
Buziaki moje smrodki. ;***