Dobra , powiem szczerze , że myślałam , że będzie gorzej ale nie jest...
Jakoś dam radę pogodzić tyle nauki z kompem..
Przecież i tak nie mogę się tyle uczyć , muszę mieć też trochę czasu dla siebie.
Jednak rzeczywiście ten maj będzie bardzo ciężki i pracowity..
No i jak mówiłam , że się przyłożę to w końcu dotrzymuje obietnicy , szkoda , że dopiero na koniec roku w sumie..
Ale lepsze to niż nic , nie?
Jakoś dam radę ,muszę , wierze w siebie [ w końcu xd ].
Buziaki. :***
Ps. Nie mogę się doczekać soboty , oooŁ , wyczepiście będzie.! ; ***