photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 PAŹDZIERNIKA 2010

cz. 2

Stawiam na swoim i nie cofnę się
Mam tego powyżej dziurek w nosie.!

Umawialiśmy się. albo bd tak jak

się umówiliśmy, albo nbd nic.!

 

 

'. . . . Nie powiem ci, co to naprawdę jest
Mogę ci jedynie powiedzieć, jak się czuję
I teraz to stalowy nóż w mojej tchawicy
Nie mogę oddychać, ale walczę tak długo, jak tylko mogę
Tak długo, jak to czuję, tak jakbym leciał
Naćpany miłością, pijany własną nienawiścią
Jakbym wąchał farbę i kocham to bardziej niż cierpię, duszę się
I już kiedy mam utonąć Ona mnie ratuje... . . '

 

 

 

Często się zamartwiam, ale w bojach wsza obyty
I choć zawiodłem wielu, nadal słyszę - przyjacielu
Nadal do celu z wierną sobie ekipą
Bo prawda to prawda, a nonsens to nonsens
Z dala od kłopotów, prowokacji, farmazonu..

(chcesz być ze mną.? UDOWODNIJ.!

Nie pytaj jak. Dobrze wiesz o czym mówie.!)

 

'Nie mogę już żyć w ten sposób
Więc począwszy od dzisiaj, wydostaję się z tej klatki
Powstanę i stawię czoła tym demonom...'

(Pytanie 'JAK.?!'... skoro za każdym razem...

Gdy już zbiore siły.. coś się pieprzy.?!....

Gdy czuje, że mogę to spadam spowrotem na dno..

czemu tak jest.?! co ja takiego zrobiłem.?!

Co robie nie tak.?!)

 

-Wypadało by pójść spać, nie.?

-Co Ty.. Wyśpisz się jak Cie zabiją.

Prędzej nie znajdziesz ciszy,

chwili ukojenia, by móc usłyszeć:

'To koniec Twojej bezsenności.'. . .

 

Wchodzisz w Cień, krok po kroku,

umrzesz kilka chwil po zmroku.
Będziesz ofiarą, gdy wejdziesz w Cień,
módl się by ujrzeć następny dzień.
Śpij samotnie pośród nocy,
śmierć skrzydłami Cię otoczy.