Ech.
Jest przed drugą, nie mogę zasnąć(chciało się kurka pić energetyka podczas uczenia się), na 10 mam egzamin, zdałam psychologię.
Spoko, spoko.
Jutro kocioł z dziewuszkami, a potem weekend na TPU, filozofię i pewnie metodykę.
Chyba powinnam zacząć się przygotowywać na poprawę z jutrzejszej pedagogiki, hihihi.
Więcej nue miszam ;x
Głupia krowa, przecież wiedziałam jak to się skończy =_=
Pomarudzę sobie trochę, a co mi tam.
Dziewczyny z pokoju już śpią, też bym chciała, kurka wodna.
Brzuch mnie boli jak cholera, w łazience przepaliła się żarówka, jestem głodna, ser mi się skończył, chyba poczytam sobie streszczenia książek na jutro/ dzisiaj.
Btw. byłam świadkiem mycia naczyń przez piąte piętro i doszłam do wniosku, że mało rzeczy może mnie już zdziwić ;D
Btw. 2. Uczenie się z Honoratą "Kurwa, wolimy oglądać kalendarz windowska niż powtarzać to, co było na wykładach? Nooo...kufka"
Stuuudia. Czuję się taka stara ze świadomością, że za 5 miesięcy skończę 20 lat ;o
Ja perdole, ale jestem stara :D
Nie mam z kim pisać ;<<
Dobra, lecę czytać. Albo nie. Jeeezu. Nie mogę usiedzieć w miejscu.
Ech ech.
Pocieszam się tym, że jutro tylko egzamin i półtora godziny wykładu mam tylko xD
a od poniedziałku tylko egzaminy, jo... kufka.
xoxo