Nie mogę zasnąć, jest mi cholernie gorąco, przeziębienie trzyma się dalej. Na szczęście jest już lepiej niż było kilka dni temu.
Jutro zdjęcia z Adasiem i Misio przyjeżdża, także może być śmiesznie. Koncepcja na focie się zmieniła, bo mój model nie chce wyglądać jak pedał ;D
Na zdjęciu jestem z moim Cycem cudownym, za którym tęsknię cholernie mocno ;( i który jako jedyna osoba na zakończeniu roku doprowadził mnie do łez <3
Mój palec też już coraz lepiej wygląda. Za gapowe się płaci... Skoro nie umie łapać się patelni to ma się za swoje ;x
xoxo robaczki <3