Cześć.

Wiem że was ostatnio zaniedbałam.. i przepraszam za to. postaram się wam wszystko opowiedzieć teraz, jeśli mi się uda. Strasznie się teraz dużo dzieje w moim zyciu a .. nie moge z tego zdjecia, hahah :D Dobra, opowiadamy.. 

No to jak mówiłam, jestem z Patrycją, jest dobrze, układa się. Kilka malych kłótni. Ogólnie to jest okej w miarę chociaż.. bywa że są gorsze chwile, płaczę sobie nocami bardzo często. Po prostu lubie wspominać dobre i złe chwile. te raniące i te co dawały mi szczęście. Strasznie tęsknię za jej głosem. Ma teraz małe problemy ale jest silną dziewczyną, myślę że da radę i poradzi sobie. Taką mam nadzieję.. Nie chce jej więcej tracić.

Dalej to jest to, że wygarnęłam wszystko Kornelii w jednym momencie z Wiki i nie przyjaźnimy się z nią wcale. Nie mam zamiaru wracać do tego wszystkiego, wredna suka kurwa. nienawidze jej szczerze. Jest jedyną osoba której tak bardzo nienawidzę. Hmm.. dalej.. zerwałam z nią kontakt i w jednej chwili do mnie napisał numer na gg.. napisał " żyję cicho krwawiąc " jakoś tak.. albo na odwrót, jeśli wiecie o co chodzi. No i tam chciałam się jej pozbyć ale jakoś tak.. pomyślałam że popiszemy. Wyżaliła mi się z problemów, rozummiałam ją doskonale. Miałam dokładnie to samo co ona. ale nie ważne. Każdy mi mówi że to fejk, że to Kornelia. Wiecie też tak myślałam. a dalej nie wiem co myślec. piszę z nią od 6 dni i .. no cóż, ona się tnie. Nie wiem jak ją przekonać żeby przestała. Ciężko jest. Wczoraj zerwałyśmy kontakt ale dzisiaj napisałam bo musiałam się dowiedzieć co jej jest, okazało się że była w szpitalu. tak.. dziwne.. Ale cóż, tak to jest jak się tnie i mdleje..

Nie wiem czemu ale czuje odrzucenie do życia. Ciężko jest mi w chuj. Co noc płaczę ostatnio chociaż czuję że jestem szczęśliwa. Nie wiem co sie ze mną dzieje.. Ja chyba.. chyba musze sobie ulżyc tym cięciem się. czuję że tego potrzebuje ale nikt mi nie pozwala. Cholera jasna zrozumcie że mi to pomoże.. Jest Ciężko, naprawdę. Nie radzę sobie z życiem.. Mam nadzieję że moja dziewczyna tego nie przeczyta.. nie chcę żeby o tym wszystkim wiedziała, co czuje i w ogóle.. Strasznie ją kocham i nie chcę żeby się martwiła.. Biedna ma tyle nerwów.. nie chcę żeby jeszcze mnie miała na głowie. Dam jej trochę spokoju.. może jej to pomoże.. tęsknię za nia już.. Boże.

Chcę Poczuć Ten Ból, To Spełnienie.. Proszę..