DZIWNY RYJ :D. Przespałam dzisiaj cały dzień. Zdąrzyłam tylko odrobić matematykę -,-. Postanowiłam zasnąć z książką do historii z myślą, że jak mama wejdzie do pokoju pomyśli, że w końcu się zaczęłam uczyć :D. Pospałam do 22, a teraz nie mam co robić. Totalnie żyję weekendem już. Feeerie! W planach mam odpoczynek i Rzeszów ;). Mam nadzieję, że plany wypalą. Żegnam.