*009*

Heloł :D

Od czego by tu zacząc.. Dużo rzeczy działo się przez ten okres kiedy nic nie pisałam. Można powiedziec, że bardzo dużo.
Między nami hmmm... róźnie. Są wzloty i upadki. Bywa dobrze ale i bywa też źle. Miałyśmy pewien okres kryzysu, ale staramy się
wszystko naprawic. Bynajmniej z mojej strony. Teraz zamierzamy się wybawic. Impreza po imprezie. I mamy mnóstwo planów ;p
I miejmy nadzieję że wszystkie nam wypalą w 100%.

Humor przez ostatni czas jest jaki jest. U mnie się polepszyło i nie jest aż tak źle jak było przedtem. Anka?? No coż tutaj jest problem
Ale to już grubsza sprawa. To co się teraz u niej dzieje, z resztą to się dzieje od dłuższego czasu, nie jest godne świetnego humoru. Wręcz
przeciwnie. Miejmy tylko nadzieję, że będzie mniej takich nocy jak w niedziele. W ogóle dochodzę do wniosku, że dawno nie miałyśmy nocki. Przydała
by nam się. I to bardzo.

Zdjęcie z urodzinowego piwa Kozixa :D
Graliśmy w bilard.  Cieniasy (Ja i Anka) 1:0 Mistrzowie (Józia i Koza)
Wygrałyśmy :D:D
Pobiliśmy mistrzów :D:D A Łycha powinien nas po stopach całowa za to ;p Gdybyśmy przegrały to striptiz by robił ;p ;p
Obiecałyśmy mu że my do tego nie dopuścimy xD trochę tego żałuje, ale jesteśmy dobrymi koleżankami i uratowałyśmy go :D


Ostani Anki tekst "Mam Józi aparta do ustawienia. Chodź do mnie spac. Zrobimy sobie sweet focie pod kołdrą" xD

...a najbardziej boję się, że ludzie, którzy są dla mnie najważniejsi w świecie, odejdą zbyt szybko. nie zdążę dobrze nacieszyć się ich obecnością, której wciąż tak mi brak, choć spędzamy czas niemalże codziennie po kilka godzin. zostanę wtedy sama, jak ten palec. stracę ich. wiem, to mnie zniszczy. nie będę już taka sama. zamknę się w sobie. będę 'odstawała' od normalnych ludzi. bo ja ich po prostu kocham, dają mi energię do życia, potrzebują mnie - ja potrzebuję ich.!

Anka ;***
Józia ;**
KOza ;**



By Carolajn ;]