Można zawieść raz, nie setki razy.
Tylko raz, byś w moich oczach mogła być bez skazy.
Tylko raz, by nie zawieść się na swojej wyobraźni.
Patrzysz. Nie widzisz...smutku, który żarzy się we mnie.
Nie przez to co jest tu i teraz namacalne.
Lecz przez to co dalekie, nieosiągalne.
Coś czego nigdy nie dostrzeżesz, nie poczujesz.
A jest we mnie...
Użytkownik implied
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.