Wesołego Aleluja i mokrego śniegu ;)
Dzień jak codzień, w ogóle nie czuć wielkanocy. Jest inny tylko dlatego, bo mam dzisiaj sukienke..Nawet jajek nie mamy pomalowanych. Czar wszystkiego nagle prysł. Po kolei każde święto staje się bezsensowne i nudne, już tak się na przyjście ich nie cieszę. Kiedyś mieliśmy wojny u babci na to kto pierwszy zbije jajko, teraz siedze przy komputerze bo jestem tu jedynym starszym dzieckiem, przecież nie będę siedziała z dorosłymi, ani z tymi małymi...Byłoby pięknie, gdyby nie było internetu, co się dziwić, że na świecie tylu idiotów.
pytania? - ask