Wczoraj całkiem fajny dzień w szkole i zajebiste popołudnie :D
Piwo z ziomkami z klasy, potem długa wycieczka na inną miejscówę, kolejne piwo.
Potem plaża i chlanie z Anią i resztą <3
Wczoraj tak dużo się wydarzyło. Sytuacja znowu się zmieniła, co prawda na dobre,
ale i tak sama nie wiem co mam o tym myśleć
ile potrwa taki stan rzeczy...
I będzie niezły zapierdol z zaliczaniem różnic programowych + ogarnięcie aktualnego materiału...
Prawdopodobnie oznacza to, że już niedługo nie będę miała czasu na nic oprócz nauki
Ale damy radę :)
Ważna jest obecność, a Twojej mi zabrakło.