hahah z charlotte. najs fejs <3
ogolnie w chwilach jak tam mam dosc davida
jego matka mnie wykonczy, ja pierdoleeeee. jakies BBQ, party, puby ?! wtf
mi sie juz nie chce tam chodzic, a ta caly czas. okeeej :/
ona mnie chyba loffcia bardziej niz on. :/
wczoraj w pracy, pfft ci ludzie mnie dobijaja. ile mozna wypic w ciagu jednego dnia ?!
iii wgl 8 dni, ah ah ah :D
iii w piatek do londynu, fajnie ze cos wiedzialam wczesniej :/
dobra, zaraz do pracy, pozniej harrogate. a jutro wolne. WRESZCIE. <3
haha Sam mnie dobija. ten czlowiek nie jest normalny :O
Jonjoe rowniez. anglicy sa dziwni. seryjoo :/
Sam mnie rozpoznaje jako ta ktora przychodzi do morrisona z tata (chuj ze raz tam bylam)
ale okej. xD