heh. Stare to zdjęcie i nawet już tu chyba jest. No ale co tam. Czasami tęsknie za czasami w których nie miałyśmy przed sobą sekretów, i mówiłyśmy wprost o wszystkim nie obawiając się że którakolwiek tajemnica wyjdzie an jaw. Za rozmowami, i tym że potrafiłyśmy w ciągu jednego dnia niemal płakać ze smutku i śmiechu. Tylko za wiele się zmieniło,w e mnie i do okolą, a szkoda.
no a teraz to tak z innej strony aby dalej ciągnąć fale tego co złe w tej chwili.
Każdy z nas ma chociaż jedną osobę, której chciałby coś powiedzieć, ale boi się konsekwencji.
Ta, a moje "konsekwencje" wiedzą już dość dużo, i ciągle spadam an tej platformie. Kurde!
Ja się poddaje, serio bo mam już dość tego zarzynania się umysłowego.
Wgl mam doła i kurde no!
Bo wiesz, uśmiech to jeszcze nie szczęście.