konkretnie coś się pojebało, a ja już nie mam siły żeby to naprawiać. tylko proszę Cię o jedno - ogarnij się w końcu - wiem, że jestem trudna, że mam okropny charakter, że się czepiam, że jestem paskudną egoistką, ale cholera.. tak się spraw nie załatwia. gr. <złaanetagryziedziswszystkocopopadnie>