piąteczek jak najbardziej spoko . wstałyśmy o 12 . zakupy , obiad , leniuchowanie . o 18 Kinia poszła do domu .
o 20 spacer z Kają ( na zdjęciu ) i Mateuszem . nie ma co fajnie się leżało w śnieguu .
"Zadzwońcie do Łowicza i powiedźcie, że pulpet im spierdolił" - cięta riposta Klaudi do Mateusza ;d miszczu <3
o 22 film . właśnie skończyłąm oglądać i idę spać . dobranoc .