photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
76.
Dodane 10 MAJA 2012
21
Dodano: 10 MAJA 2012

76.

 

Poszliśmy na zakupy. Lou wybierał mi sukienki i kazał wszystkie przymierzać. Stwierdził, że we wszystkich wyglądam pięknie i powinnam je wziąć.

-Lou, przesadzasz. Nie mam tyle miejsca w walizce.

-To dokupimy walizkę.-uśmiechnął się.

-Albo po prostu kupię 2 sukienki, a nie wszystkie z całego ventrum..?-powiedziałam ironicznie-Albo najlepiej nie kupię żadnej, bo nie umiem się zdecydować...

-Nie denerwuj się.-pocałował mnie w czoło-Chodż, pójdziesz sobie do spa. Odprężysz się...-załpał mnie za rękę i zaciągnął mnie na ostatnie piętro gdzie znajdował się salon-Odpocznij sobie, a ja pójdę do salonu gier.

I poszedł. Mną zaraz zajęły się kosmetyczki.

 

*OCZAMI CAREN*

 

Tak miło razem spacerowało się za ręce mimo iż co chwilę ktoś prosił o autograf. Dziewczyny się na mnie dziwnie patrzyły, a ja się tylko do nich uśmiechałam. Harry miał już tego trochę dosyć. Poszliśmy do restauracji na obiad. On ciągle mi się przyglądał.

-Proszę cię, przestań-powiedziałam w końcu.

-Ale co?-uśmiechnął się.

-Przestań się tak na mnie patrzeć tymi cudownymi oczami.

-Muszę nadrobić te cztery miesiące.-uśmiechnął się. Po obiedzie poszliśmy na zakupy.-Chyba trzeba kupić coś na święta-stwierdził.

-Już? Jeszcze prawie 2 miesiące.

-No to kupimy coś potem... Ale ja muszę sobie coś kupić. Pozwól mi, bo nie przeżyję bez tych spodni i tej marynarki-wskazał ciuchy na wystawie.

-Idź!-uśmiechnęłam się-Poczekam sobie przy fontannie.

-Jesteś kochana!-pocałował mnie w policzek-Zaraz wrócę!

I pobiegł. Idąc w stronę fontanny napotkałam Lou obładowanego torbami.

-Gdzie jest Claudia?-zapytałam.

-Nie strasz mnie! Claudia jest w spa. Odpoczywa.

-A ty nosisz za nią torby czy to twoje?

-To jej, ale ona jeszcze o tym nie wie.-uśmiechnął się.-Nie mogłą się zdecydować i w końcu nic nie wzięła. To ja kupiłem te najładniejsze. A gdzie Harry?

-Kupuje coś dla siebie i zaraz wracamy do hotelu.

-To super? Weźmiesz te torby?-wcisnął mi wszystkie-Nie chcę by je teraz widziała. Zostawisz je u nas w pokoju, ok?

-Niech ci będzie...

-Dziękuję!-przytulił mnie-To do zobaczenia poźniej!

USiadłam z tym bagażem na ławce. Po kilku minutach przyszedł Harry z dwoma dodatkowymi torbami.

-Ymm... Szybkie zakupy?-zdziwił się.

-To Lou, a w sumie Claudi. Prosił żebyśmy to wzięli, bo to niespodzianka dla niej. Już widzę jej minę.-zaśmiałam się-Jedziemy?

-No raczej z tym nie dojdziemy...-zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy. W salonie natknęliśmy się na obściskujących się Liam'a i Danielle. Odsunęli się od siebie widząc nas.-Nie patrzcie tak na mnie-powiedział Harry-To Louis'a.

-Właśnie, zanieśmy im to do pokoju. To niespodzianka dla Claudii.

-Muszę zobaczyć jej minę.-stwierdziła Danielle.

-Ja też.-zanieśliśmy torby do pokoju. Harry wziął swoje dwie do swojego pokoju. Wziął mnie za rękę i wręczył jedną.-Co to?

-Zobacz.-zajrzałam do środka-Ubierzesz na święta?

-Oczywiście.Dziękuję...-wyjęłam granatową sukienkę-Jest śliczna-bez ramiączek, sięgała nad kolano. Pocałowałam go, a on objął mnie i rzucił się na łóżko-Będziesz nadrabiał?

-Yhym...-przygryzł wargę, pocałowałam go w policzek.

 

*OCZAMI ZAYN'A*

 

Chodziłem sobie po mieście i szukałem jakiegoś prezentu dla Stelli, gdy ta do mnie zadzwoniła.

-Witaj piękna-przywitałem się.

-Cześć. Co robisz?

-Jestem na mieście. Musiałem się przejść. Harry znalazł Caren więc są teraz razem, Liam siedzi z Danielle, Lou z Claudia poszli na zakupy, a Niall śpi. Tęsknię za tobą. A ty co robisz?

-Też za tobą tęsknię. Siedzę w pokoju i muszę zabrać się za lekcje, ale mi się nie chce.

-Muszisz zdać z dobrymi wynikami. Jak wrócę to odpoczniesz trochę od książek, obiecuję ci to. Wracamy za 4 dni.

-Już nie mogę się doczekać.-stanąłem przed witryną jubilera i zobaczyłem piękny wisiorek ze złotym serduszkiem.

-Muszę na razie kończyć. Kocham cię.

-JA ciebie też.-rozłączyłem się i wszedłem do sklepu. Zapytałem o biżuterię, która wpadła mi w oko. Jubiler polecił mi umieszczenie graweru, więc poprosiłem o moje i jej imię. Jutro do odbioru. Podziękowałem i poszedłem dalej. Zapaliłem papierosa. Minąłem wysokie wieżowce, ruchliwe ulice i doszedłem do jakiegoś centrum handlowego. Kupiłem na święta, mimo, że nie obchodzimy ich normalnie, dla sióstr nowe iPody, dla mamy znalazłem ładną torebkę i pasujące buty, dla taty postanowiłem kupić coś specjalnego, ale to już w Londynie. Sobie kupiłem kilka par spodni, bejsbolówki, buty, koszulki i koszule. I dla Stelli kupiłem sukienkę. Mam nadzieję, że jej sie spodoba. Czarna, przed kolano, na długi rękaw z ładnym wycięciem na plecach.

 

*OCZAMI CLAUDII*

 

Lou przyszedł po mnie i miał kilka toreb.

-Co tam kupiłeś?-zapytałam.

-Koszulki, spodnie, szelki...-uśmiechnął się-Zrelaksowana?

-BArdzo-uśmiechnęłam sie-Wracamy?

-Yhym...

Złapaliśmy taksówkę i pojechaliśmy do hotelu. Wchodząc do windy dołączył do nas Niall.

-Smacznego-powiedziałam mu, bo zajadał się jakimś deserem.

-Dzięki. Co mi kupiliście?-zapytał próbując zajrzeć do toreb.

-Nie oddam ci moich pasków!-krzyknął Lou.

-Wcale ich nie chcę...

Winda zatrzymała się i skierowaliśmy się w stronę apartamentu. Na kanapie w salonie siedziały nasze 2 zakochane pary.

-Hej!-powiedziałam opadając na fotel

-Cześć-odpowiedzieli podśmiewając się pod nosem.

-Co wam?-zapytałam.

-Nic, nic...-odpowiedziała Caren.

Wstałam i poszłam do pokoju. Wchodząc ujrzałam pełno toreb.

-Tomlinson! Co to jest?!-krzyknęłam, a za drzwiami usłyszałam śmiechy.

-To twoje. Nie pamiętasz? Sama wybrałaś...

-Ale ja nic nie kupiłam!

-Ja kupiłem-uśmięchnął się-Specjalnie dla ciebie-pocałował mnie-Zdecydowałem za ciebie, wybrałem tylko te, w których najpiękniej wyglądałaś...

-Ale tu są chyba wszystkie, które przymierzyłam.

-No właśnie...

-Jesteś szalony!

-I za to mnie kochasz...

Zawiesiłam mu ręce na szyi i musnęłam jego usta.

 

-----------------------------------------------

Okej, jestem taka zła, telepie mną. Pewnie już wiecie dlaczego... Co za głupie "fanki". Grr... Jak wgl. można tak postąpić?! Ja bym ze szczęścia płakała, jakbym mogła mieć z nim zdjęcie! A one głupie... Ugh... Brak słów. Jeśli jest się Directionerką to kocha się wszystkich, a nie 1, 2, 3 lub 4 kurde!

O 18. jest akcja na twitter'ze dla Niall'a! NA tym blogu znajdziecie kilka info: http://hahaha124.pinger.pl/

Ogólnie to jest piękna pogoda, 29'C. Ahaa... Muszę zaraz zjeść obiad. Zrobić lekcje, więc ok. Zero wolnego czasu trochę.

Z niecierpliwościa czekam na teledysk do More Than This. Ma to być podobno wersja koncertowa... 

I podobno Zayn zmienił wczoraj fryzurę! Chcę zobaczyć!

Może uda mi się dodać jeszcze jeden ale nie obiecuję.

Komentarze

~xctx Lou wariat jeden! a Zayn jaki romantyczny wisiorek z serduszkiem dla Stelli! ahh rozmarzyłam się..
11/05/2012 0:09:08
imlouder ;)
11/05/2012 7:51:52

crazymofosx Booski . ♥
10/05/2012 18:06:42
imlouder
10/05/2012 18:11:22
crazymofosx Daj drugi dziś . ^_^
10/05/2012 19:10:03
imlouder już niestety nie dam rady ;(
10/05/2012 20:01:22
crazymofosx Szkoda . ; /
10/05/2012 20:03:38

~aureoola świetne jak zawsze ;D ;***
10/05/2012 18:23:54
~aureoola a i tamtą dziwczyne trzeba będzie udusić i zakopać ^^ nie no ale serio przegieła -.-
10/05/2012 18:25:27
imlouder były 2 więc jedną udusić, a drugą zakopać ;D
10/05/2012 18:30:20

Informacje o imlouder


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24