Uśmiech na twarzy
w listopadowy poranek
oczy wysoko uniesione
choćby i na pochmurne niebo
pogoda ducha
nawet jeśli pada
na policzku rumieniec
nie jednak od zimna na dworze
suche liście szeleszczą opadając
a ja wśród nich tańczę wesoło
bo Słońce mówi: wiosna jeszcze przyjdzie
a serce woła: Wiosna już zawitała