Znalazłam to zdjecie, tak całkiem przypadkiem.
Znajdowalo sie we folderze inne. Odosobnione, zapomniane.
A tymczasem komputer odmawia mi dzisiaj posłuszenstwa.
Internet wszedł z nim w spółke.
Malowanie uznaje za zakonczone.
Zielono mi. Oł Yeah. ;)