Zaczynam od nowa z masa wspomnień i doświadczeń...
Już teraz wiem że nic nie jest na zawsze, ale mimo wszystko nie można rezygnować z marzeń...
Udało mi się szczęsciem amatora wygrac wczoraj L na styl, pożniej z rodzicami pojechaliśmy do Bakusia...
Czeka mnie teraz z nim dużo pracy, ale damy rade...