Dziekuje wszystkim...
Przyjaźń to miało być to co jest najważniejsze...
Jeden wieczór, jedna głupia gra w karty i wszystko się pojebało.
Drogi Adrianie, że byłam sobie na ,,tajnych rozmowach", to najmniejszy problem, choć ty również bardzo czesto tak robisz przykład rozmowy z Sarą ( we wakacje i niedawno).nikt niemógł sluchać tylko ty i Sara...
Ty nasz nie obgadujesz jasssneee
Teraz parę słow do Oskara. Chodzić z tobą nie chciałam tak jak z nikim innym z fady... ( nasza tajna misja) jesteś taki jak niejeden chłopak.
My was wkurwiałyśmy? Ok
My odpierdalałyśmy? Ok ale wy też, wy nie jesteście świeci..
Wszyscy kurwa dzisiaj odpierdalali, Ja też nie ukrywam!
Ten jeden wers na swojej notce Gaca mogłeś sobie na prawde darować ( Ol ogol plecy... żal)
Co do przyjaźni...
Sama sądze że do zbyt pochopna decyzja dobra się pojebało ale trzeba to naprawić, trzeba stawić temu czoła a nie chować sie za stwierdzenie koniec naszej przyjaźni... Prosze was chociaż o tyle, przemyślcie to...
Nie chce aby to wszystko sie skończyło.. te zwały, TroL, GŻM, itp.
Decydujcie to wasze życie...
Nie bede na was tu cisnąc tak jak wy na nas bo nie chce wszystkiego zjebać choć wina nie jest tylko po naszej stronie...
Ten wypad był totalną klapą, pomyłką, na początku zajebiście ale potem wszystko sie zjebało...
Może dajmy sobie spokój na jakiś czas ale nie niszczmy wszytkiego... Proszę...
:(
Kurwa wszystko się zjebało!!!