Wróciłam !
No więc było po prostu zajebiście !
I wiecie co ?! Widziałam go ,widziałam ,widziałam !
Aaaa ,tak chodzi mi o Justinka .
No więc pewnego dnia pojechałam z ciocią do Hollywood ,a że ja już tam byłam to moja ciocia poszła sobie pozałatwiać jakieś sprawy ,a ja poszłam pozwiedzać ..
Idę sobie ulicą i nagle widzę ,że w daleka idzie sobie chłopak bardzo podobny do Justina .Pomyślałam sobie ,że to nie moze być on i idę dalej .. zbliżam sie do niego ,patrze ,a to jednak on .Zatrzymałam sie ,wielki wytrzeszcz i stoję .On wszedł do jakiegoś sklepu ze słodyczami ,a ja mykmyk za nim .xd Podeszłam do niego i się przywitałam .On na mnie spojrzał ,sie uśmiechnął i powiedział mi "hi". Normalnie myślałam ,że padnę ! Zapytałam sie czy ma chwilę czasu ,bo jestem jego fanką i chciałabym wziąć od niego autograf i zadać kilka pytań ,zgodził się .Rozmawiałam z nim z 10-15 min ,a później musiałam już iść ,bo ciocia po mnie dzwoniła. Normalnie to był najlepszy dzień w moim życiu ! On jest taki ładny na żywo ,ale niestety niższy ode mnie .xd I jest naprawdę bardzo ,ale to bardzo sympatyczny i uroczy !
Dobra teraz idę spać ,bo mamy 6 rano i padam . Chciałam sie tylko podzielić z wami tym przeżycie ,bo normalnie nie wytrzymałam .Później wstawię jeszcze jedno zdjęcie .
Dedykacje :
Jak chcecie dedykacje ,to piszcie .