Jee. Kazio *serduszka* ma miłość do Kultu przyszła wraz z Budyniem ;D
W sumie paczcie, jakie to pożyteczne.. poznałam Budynia, pokochałam Kult, poznałam Krzysztofa, pokochałam (właściwie to już dużo wcześniej kochałam) Metallikę, poznałam Litwe, pokochałam Blind Guardiana.. tylko Iron Maiden przyszło tak samo z siebie. ;>
i 20.10 Stocznia, Kult <666
oby Budyń mnie kurde zaprosił, bo ja sama to tak nie umiem!