hahah. plakietki;). hmm. nie mam co mówić. może tylko to że wyjeżdżam i coś mnie trzyma aby zostać , ale cóż. wrócę i wszyscy będą szczęśliwi. no. a tak na marginesie to ostatnio sprzatałam pokój i. znalazłam duuzo ciekawych rzezczy. m.in. płytki trzy dokładnie i zdjęcia z obozu i bluzke i buty i latarke i spray na komary. i się cieszę niezmiernie. dobra bo widzę że coś znów zaczynam bredzić. nie chce mi się pisać. narazie.
<3