Ziomie, na poziomie,
bo inaczej nie wypada.
cześć, siema , guten tag, hallo ! :D .
Monika jest u mnie, ale nie chciała wejść na fbl, bo się wstydzi ;C .
Dlatego to ja robie włama :3 .
Pewnie za tą notkę mnie powiesi na sznurku od addidasów i rozchuśta ;< .
także, zapalcie mi świeczkę , już nie licze na te kwiaty ;D .
Hahha, dobra, koniec żartów ; c .
To tak, zacznijmy SENSOWNĄ notkę ; ] .
Siedzimy sobie w kuchnii i słuchamy eski ;D , zjadłyśmy kolacje, zrobiłyśmy razem projekty i jest gites majonez :D .
Może jednak nie gites majonez, bo ja jeszcze nie ogarnęłam biologii, a mamy już 22:40.
Zdecydowanie stwierdzam, że czas za szybko leci ;< .
łe , *krzyk*, *olaboga* ;D .
Ok, miała być sensowna notka, ale co tam ;D .
Zaraz pójdziemy grzecznie spać , ale to zaraz, czyli o 1-2 w nocy .
Aj tam, rano i tak wstaniemy, to nic, że bedziemy chodziły jak jakieś przydupy ;d .
Mimo wszystko, lubimy upojne noce razem ;D .
Połowa przeglądających i tak tego nie przeczyta , pozdrawiam ;* .
Tak, na zdjęciu jakiś brzydki ryj ;C .
Ehem, to ja, niestety ; / .
Monika mi tu powtarza "maruda, maruda, maruda" ; o .
A tam, nie słuchajcie jej ;D .
Ona lubi głupotki gadać, zaraz mnie zbije za to, ale ok *-* .
Żyje jeszcze ! ;3 .
OMG, jaka długa notka ; ooooooo ! .
Ja spadam stąd, do następnego razu ziomeczki ;* .
Pisała: Justyś ;3