Widzicie tą słodką babuszke :D kiedyś mnie zabije za to że umieszczam jego zdjęcia w Internecie :)
Nadal chora dzisiaj było jeszcze gorzej.
Dawidowi idzie chyba kolejny ząbek bo w nocy pobudka co godzinę z płaczem. Jestem niewyspana i się chyba nigdy nie wyspie.
Do połowy marca Dawidek musi nauczyć się pić z butelki bo chce pojechać do Poznania na dwa dni oczywiście jeśli Marcin mnie puści :D
Dobranoc :*