Co teraz? Nic nadzwyczajnego, chcociaż tęsknie za czasami kiedy byliśmy ze sobą bardzo blisko, kiedy pisaliśmy sobie o wszystkim, a teraz nie ma między nami NIC, oprócz tej wielkiej przepaści i mojej jebanej bezsilności. Może wziąć to w swoje ręce? Hm, nie. I tak nic z tego nie będzie. Ty myślisz o niej, a ja o Tobie. Nic wielkiego, przecież mogło być gorzej.
Monika *mordacwelu *
Dodaj
Skomentuj
Kliknij