27 MARCA 2011 r.

siema siema ludziska ! ;D

jestem szczęsliwa (w miare możliwości ;p), ponieważ dzisiaj byłam u mojego kuzyna Matiego na urodzinkach ;D (już 18 lat ma jaki stary ;ooooo ;p)
właściwie to wczoraj miał urodziny, ale imrezował sobie ze znajomymi gdzieś tam i wrócił o 5 do domu ;p głupek <333
było trochę nudno :(((
właściwie to nie zamieniliśmy prawie żadnego slowo, a co dopiero zdania i przeprowadzenia rozmowy ;((
nie widziałam go 10 lat ;ooooo no i mojej kuzynki Natalki, ona jeszcze starsza niż on ;o chyba z 24 ;p
dowiedziałam sie ciekawej rzeczy, a mianowicie tego, że moja kuzynka chodziła na enzym ;oo i jej trenerką była moja trenerka Paula ;pp
szkoda, że już nie chodzi :( byśmy się przynajmniej widywały :p
a Mati on był zajęty i gadał sobie z naszym wspólnym kuzynem, takim Damianem (feee ;p) ;] dlatego nie mogliśmy pogadać
masakara, strasznie chciałam go zobaczyć, jest meega ładny :D ;pp
i przyjaźni się z moim przyszywanym siostrzeńcem xd ;p Danielem <3333 (który jest również boski :p, ale ładniejszy od Matiego :P)

wiadomo, jak to każda rodzinna imreza powiewa nudą.. ;< pograliśmy sobie trochę w monopol na karty xd
ale się jaraliśmy tym urządzeniem do dodawania i odejmowania z kart kasy xdd :PPP
grałam z dzieciakami.. Martyną i jakimiś dwoma chłopakami których imion nie pamiętam.. no cóż nudziło mi się :p

haha.. oczywiście wujek musiał się każdemu chwalić swoim nowym traktorem wykonanym własnoręcznie przez niego, hahahahaha :D

tort był meeeeeeeeeega ! :D (widać u góry :DDDDDDDDDDDDDD ^)
w rzeczywistości wyglądał jak sztuczny ;oo aż szkoda go było kroić ;((
też chciałabym mieć taki, ale na każde urodziny :PPP
Matiemu i Natalii, akurat sie nie podobał xd :P
powiedzieli, że na zdjęciu wyglądał inaczej i wgl miał mieć inny kolor, ale okej xd :P
zielono biały :D LECHIA :D xd
3 piętrowy :D

1 piętro - smak orzeczowy :>
2 piętro - smak truskawkowy :D
3 piętro - smak czekoladowy ;]

xd

ogólnie bk'a.. :)
ciotka z kuzynką Martyną (ale nie mama Matiego) po mnie napoczątku przyjechała i razem pojechałyśmy po babcie i dziadka do domu ;]
jak ona mnie zobaczyła to zrobiła takie oczy ;oooooo centralnie, myslałam że jej wyskoczą z orbit jak zobaczyła jaką mam tapete na twarzy, hahahahaha :D
napoczątku sobie żartowała, że zaraz każe mi to zmyć i wgl.. jaka typiara wgl xd :P
ale na szczęście tego nie zrobiła hah :P

w trakcie "imprezy" zadzwonili do mnie z zaspy -,- Kevin i Travis, myślałam że nie wytrzymam ;]
pytali się czy wyjdę na dwór.. czy wezmę jakieś koleżanki (hahahaha).. i coś czego nie powtórze ;o ;/

dobra nie chce mi sie juz pisać, bola mnie oczy :P

spadam