'Chcę patrzeć z Tobą w jedną stronę,
zapomnieć o tych rzeczach,
co łączą przemoc z domem.
Nie mów, że niemoc wrogiem naszych ideałów,
uczucia
chłonę je w każdym detalu.
Mamy w tym kraju co kochać,
w co wierzyć,
prawdę pokaż,
zamiast pchać do nosa by przeżyć.
Nie chcę złota,
chcę wiedzy
o czym myślisz,
co marzysz,
chociaż wolę nie wiedzieć,
jeśli zyski to czary.
Ja chcę być w tym co azyl mi zapewni
i przyszłość,
jeśli ma być to miłość,
jestem pewny by być z nią.
Chodź,
pokażę Tobie świat w moich barwach,
tam gdzie wiatr unosi nas nad obłoki
i te miasta.
Pokażę Tobie okno,
chociaż światła w nim nie ma,
bo jestem teraz z Tobą,
nasza prawda jak pegaz.
Przebacz,
nie jestem idealny,
ale chociaż zabiorę Cię z sobą
i nigdy nie zostawię.'
Dzień w miarę udany. Jutro zawody.
Mój rozum nie przyjaźni się z sercem. :)