Dzisiaj na zakończeniu roku w kościele byliśmy ze szkołą... Jaja były ^^ Ławka pękła przez Siesia xD
Później na lody...ale ja nie poszłam bo nie miałam ochoty... nie chce sie rozłożyć na wakacje, bo do moich Skarbów nie pojade ;(
Dzisiaj musze w końcu posprzątać w pokoju, bo sie lekki bałagan zrobił ;P
a później z KaSia gdzieś pójde ^^
Jutro zakończenie roku (nareszcie) (!)(!) I WAKACJE :D Ohh będzie sie działo :[luzak]
Po zakończeniu do KIna Z Kasiulą OcZYwiScie :[tanczy] jeszcze nie wiemy na co... jutro będziemy sie martwić...
Noo dobrze... To już KOnieC, NIE ma JUż NIc xD
Bu$$$ :*:*:*:*:*