Gdy zniszczymy miłość i przyjaźń, cóż wartościowego pozostanie na tym świecie
Dziś od 6.35 na nogach , potem kawa i wypad do Kuczasa z Kingą i Arianem
potem film , którego prawie nie widziałam ,ale spoko :D
o 11.00 zabawa z swatkę :D
no i o 12.00 trzeba było tego osła obudzić , szok . Saraa.. ;* śpi jak zabita .
no i kolejny film obejrzany.. nawet spoko był ho ho ho <3
teraz zamulanko, jutro prawdopodobnie nocka na działce, oj jo jo ;d
Lubię Kisiel <3