W końcu ostatni dzień szkoły. W końcu byłam u konia, który po tak długiej przerwie popracował trochę na lonży,
jutro wsiadam, trzeba grubasa ogarnąc. A potem spontanicznie pojechałam do Karli. Loretta I Rosco rocks kurde.
Hahahah beka życia jeśli chodzi o ten psychiczny film. Cassie!! 47983472947 telefonów na podłodze. Tak tak a wy myślicie..
A nie ważne :)
Dziękuję!
BLOGSPOT