magula *.*

na zdjęciu moja mała mysia, którą lofciam nad lajfa *_*

anglia, 2010 r - Brighton.

* * *

wczoraj było fajnie w trzebnicy.

jak zobaczyłam magdę na żywo, zdałam sobie sprawę, jak bardzo za nią tęsknię i za razem spędzonym sylwestrem, feriami. Było wtedy wspaniale, wzajemne przedrzeźnianie się.. najlepsza była ostatnia noc, układanie naszego SŁIT wierszyka, haha. <3

mój pokoik jest ładniutki, taki cały niebieściuki.

siedząc piszę w pamiętniku i se śpiewam "Kukuryku!".

Piję sobie wodę i oglądam w tv dodę. xd

jem makaron i oglądam ' jak oni śpiewają ' .

brat mi mówi 'wyłącz to!" , a ja na to " idź se stąd " !

brat się skarży mamie, a ja krzycze "żegnaj baranie! xD "

tata pali papierosa i zagryza se gyrosa. :D

mama rosół już gotuje a ja do kościoła się szykuję, joł. <3

jej, może jest on troche bez IQ, ale pisałyśmy to prawie 2 lata lemu ;*

MADZIK, KOCHAM CIĘ <3333333333