piątek 13 ?
phi :D
nie jest pechowy, ale tylko i wyłącznie dzięki Piotrkowi :)
basen, wygłupy, spacer i gęsto padający śnieg. Jarająca się Iza, Jego uśmiech,zwyczajne trzymanie się za ręce sprawiające,że serce rucha płuco.
Mój ukochany <3
szkoła ? hahahaha :D moment w którym jeszcze jako-tako uważam to wyczytywanie listy obecności :D później albo wyłącza mi się mózg, albo zwyczajnie zasypiam ;) wtorek, pobudka po 10. Zrobienie sobie dnia wolnego było najlepszym pomysłem na jaki wpadłam ostatnio :D zawalona w czwartek historia i do tego piąteczka z biologii ! <3 nie jest źle :D
a teraz po ogarnięciu niemal wszystkiego idę spać :) pora się wyspać :D
totalny love mode !!!
"kocham Cię bardziej niż mojego apple'a"
hohoho ! :D