Szczerze to już powoli nie wiem co się dzieje i co mam robic z własnym życiem.
Pare dni temu spadło na moją głowe dosłownei wszystko, zamartwianie się o zdrowie brata, o to czy bedzie kiedyś normalnie chodził o to czy będą mieli z czego życ, o to czy ja bd miała z czego żyć, czy to nie za dużo jak na jedna 16 letnia dziewczyne?
nie wiem juz co mam robic z własnym życiem, po porstu kurwa nie mam pojęcia, wszystko rozpierdlala mnie od środka a ja nic nie moge poradzic.
Wszystko sie psuje i wali a ja nie moge nic zrobić...
Przez to ostatnie zamieszanie kompletnie olałam moja najlepsza za co bardzo przepraszam ale po prostu nie byłma w stanie wyrwac się chociaż na chwilę...
A nie wiesz nawet jak bardzo chciałabym uciec z tąd chociaż na chwile na jakiś czas, żeby zapomniec o problemach, żeby to tak przestało boleć...
Naprawde nie moge już sobie z tym wszystkim poradzić. Ojciec znowu zaczął pić więc moje życie znowu zapowiada się zajebiście ...
Boże błagam nie chce żeby było zajebiście ale zeby chociaż raz było w miare normalne!!!
,kolejna kropla krwi rozdziera moje serce ale dzięki temu może wskońcu zapomne"