Widzisz jak wszystko szybko się zmienia?
Coś jest , a chwlę później tego czegoś już nie ma ...
Są momenty, gdy wyobrażam sobie życia lepszego fragmenty , tworząc wzorzec , ujmując elementy mogąc orzec - lepiej być nie może...
beton :
"Są krzesła? Nie ma krzeseł..."
Co do moich filozoficzno-autodestrukcyjnych przemyśleń swierdzam , że pierdolę . Niczego nie będę robić na siłę . Niech się dzieje wola boska . Sny i tak mi orają psychikę , to czmu sama mam się dodatkowo zamęczać?
Muszę się gdzieś sochować . Najlepiej w domu , w łóżku , pod kołdrą, gdzie nie dosięgnie mnie żadne zło.