W końcu się ogarnęłam i po około pół roku wreszcie powróciłam do grania :) Zauważyłam też, że dzięki grze na basie, z większą łatwością przekładam chwyty (Genius xD), a to właśnie na tym mi najbardziej zależało, bo przez to się zniechęciłam. Mówiąc szczerze to chyba wolałabym się ogarnąć za jakiś tydzień, bo przez gitary zawalę geografię i technikę. Ale co tam, od czego są poprawy ;) W piątek fizyka. Dobrze, że przełożyłam 2 sprawdziany poprawkowe na następny tydzień, bo bym totaslnie nie ogarnęła. Nieważne xD
Zdjęcie stare, jeszcze za czasu, kiedy moja gitara miała braki w strunach, zdjęcie robione ze względu na próbę aparatu, ale że nie mam co wstawiać, a nie chce mi się robić nowego to wstawiam to.
październik 2012
Nikon D3100