Święta = magiczny czas z rodziną odkurzaczem ;)
Porządki , porządki , porządki -.-
Koniałek wyzdrowiał :) Ostatnio był pokaz i poszło fajnie. Maja chodzi bosko na pożyczonym wędzidełku , normalnie cud miód :D Gdy będzie moja , pierwsze co zrobie to kupie jej takie wędzidełko ^^! Nie no to będzie drugie, bo najpierw pojadę na dłuuugi teren pełen dzikości i wolności :') Rozmarzyłam się..
WOLNE to piękna rzecz .. chcę żeby to trwało wiecznie bo już słyszę o 1000 kartkówek ;/ Ale teraz zamierzam się cieszyć wolnością od razu po tym jak posprzątam ;)
Darley już też zdrowy, Bogu dzięki :) Uczymy się nowych sztuczek a po świętach wkraczamy w świat przywołania ;)