modelka: Olivia
trochę męczy mnie nieustanne balansowanie na granicy euforycznego wprost zapału do pracy z ciągłymi dołami emocjonalnymi. w jednej chwili jestem pewna, że mogę przenieść własne wyobrażenia na płaszczyznę rzeczywistości i walczyć do samego końca, ale już po chwili chłodna kalkulacja udowadnia mi, że jestem w błędzie.
na dzień dzisiejszy mam dość tego miejsca i po części także siebie.