photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2012

Gdańsk ;)

 

Dawno mnie nie było... Wiem... Niby są wakacje, ale nie mam na nic czasu ;(

 

Tak .... Chyba będę musiala pożegnać się z tańcem, końmi i wszystkimi innymi sportami... Przynajmniej na jakiś czas ....

 

Tylko raz chciałam sobie odpuścić.

Wstałam rano i pomyślałam, że raz mogę nie jechać na w-f.

Ale nie, obiecałam Sandrze, że będę, więc pojadę.

Siedząc w busie pomyślałam, że raz mogę zgłosić nieprzygotowanie. Wkońcu zawsze ćwiczę.

Nie, po co ? Właściwie zagrałam jednego seta.

Niby nic poważnego - źle stanęłam, trochę boli. Dam radę, trochę posiedzę w domu i będzie ok.

Nie, jednak nie. Na początek miły pan ortopeda stwierdził że przecież to nic - lekkie skręcenie, bandaż wystarczy...

Kolejny ortopeda - orteza na 6 tygodni...

Kolejna wizyta - płyn czy coś takiego...

Rezonans ...

A teraz ....

Właściwie nic nie wiadomo ... Można się domyślać widząc wyniki....

Ale dam radę ! Muszę !

Wkońcu jak mi powiedziała osoba, która zawsze mówi mi same pozytywne rzeczy:

"Dawałaś radę cały czas to i teraz dasz. Sama. Nie potrzebujesz nikogo. Zawsze radziłaś sobie sama."

Oby miała racje...

Trzeba wziąć się w garść. Koniec, kropka.

Żadnego rozpaczania, żadnego płaczu.

Będą wyniki, będziemy się martwić.