no i mi sie zachorowało.... tak to jest, jak sie kusi los i bez czapki chodzi... a juz był szpan, że tak się woze i chora nie jestem, no i masz Ci babo placek....zal....
a połowinki... to w ogóle czad... lepiej nic nie mówic... hehe
a pewnie juz mi sie nie bedzie chciało dawac nowej foty, więc Wszyskiego Najlepszego na te święta.... muuuaaaa ;**;**