Zatańcz ze mną jeszcze raz...
Czemu ludzie tak często każą mi płacić wysokie ceny za coś, co nawet
nie jest zależne ode mnie...
Bo niby w jakim stopniu nadwrażliwość, moja droga, jest ode mnie zależna?
I czemu tylko ja staram się wyszukać plusy we wszelkich wadach?
Gdy Ciebie zabraknie...
[REKLAMA]
Oto do czego jest zdolny taki niezdatny do życia, żyjący zawsze z boku, facet,
dla którego ukłucie szpilką nie jest tylko bólem. Jest tchnieniem energii...
I ziemia rozstąpi się, w nicości trwam...
Napisze dwustustronicowy poemat o każdym Twoim kaszlnięciu...
Łzą Twoją pokój wytapetuje tak, by zawsze pamiętać, kiedy było Ci źle...
Nakręci sobie palcem tysiąc loków, patrząc pod rzęsy Twoje by tylko móc się upodobnić do boskiego Apolla... (bo chyba miał on loki, nie? :P)
Przytulając da Ci gorąc i moc porównywalne do tych podczas erupcji wulkanu...
Zrozumie Cię w każdej sytuacji. Od krzywego nastroju, przez zdradę, po "za słoną zupę".
Mam dalej wymieniać?
Może sama zechcesz sprawdzić? Poszukać miłych bonusów?
Pokręcić się po zakamarkach mej miękkiej świadomości w poszukiwaniu ciekawostek?
I powiedz mi...
Czemu złoto ciągle połyskliwym jest oku memu? ("kurna" ... w tym zdaniu musi być błąd...)
Może później coś dopiszę...