Chronicle XXXI

Zaczyna dziać się wielkie nieszczęście,

kobiety zapominają co jest w życiu najcenniejsze.

Do samozagłady dążą wybierając cele mniejsze,

do samodestrukcji dążą sądząc że są większe.

Materializm wziął górę nad kobiecą miłością,

manipulacja nad wiernością,

manipulacja nad szczerością.

Kłamstwo staje się filarem wszystkiego,

podmiotem tego, co jest wartościowego.

Nic z tego, nic się nie zmieni,

nie wiadomo jakbyśmy, szczerze tego chcieli.

Będzie tylko gorzej,

pozostanie tylko krzyknąć, głośno O mój Boże!

Co wami kieruje by sprzedawać sie za kasę?

Co wami kieruje by sprzedawać dziewictwo wasze?

Nie istnieje dzisiaj żadna cnota,

wartości tego Świata zamykają się jak wrota.

Przeraża fakt o trzynastoletnich prostytutkach,

które nie myślą o swych czynach,

które nie myślą o ich skutkach.

Teraz szacunek do samej siebie, nie jest rzeczą ważną,

lecz markowy nowy ciuszek, poczucie bycia starszą.

Co takie dziewczynki w dzisiejszym świecie znaczą?

Im szybciej dzięki swojemu ciału się wzbogacą,

tym szybciej rodzice swoje kochane córki stracą.