że WHAT?

"Od dawna wiadomo że Hollywood upomniało się o Death Note'a i planuje nakręcić film na podstawie tej mangi. Po serii samobójstw jaka zapewne nastąpiła kiedy do sieci trafiła plotka jakoby Zac Efron miał zagrać głównego bohatera o projekcie coś ucichło. Wkrótce jednak fani znowu zaczną ostrzyć żyletki i kraść pigułki nasenne w ilościach hurtowych ponieważ okazuje się że pomysł amerykańskiej adaptacji nie umarł i powoli rusza z kopyta. Znamy już nazwisko osoby która zasiądzie na stołku reżysera a jest to Shane Black - ma na koncie reżyserię Kiss Kiss Bang Bang oraz scenariusze min. do Zabójczej Broni, Ostatniego Skauta i Długiego Pocałunku na Dobranoc. Nie na razie wiadomo co z obsadą, przypominam tylko że Zac Efron choć podobno miał spotkanie w sprawie roli w Death Note to jednak nic oficjalnie nie zostało ustalone 

Film powstaje dla Warner Bros, wytwórnia ponoć chce wyłożyć sporo kasy na produkcję a sam reżyser twierdzi że jest fanem Death Note (choć zwykle reżyser jakiejkolwiek adaptacji twierdzi że jest fanem pierwowzoru dlatego nie traktuję takich tekstów serio) i ma ambicje wyciągnąć z mangi wszystko co najlepsze tworząc przyzwoity thriller."

ciekawe co z tego wyjdzie...